Nasza subiektywna opinia o kołach Mavic

Według naszej filozofii „dobre koła”, to takie, które są przemyślane, trwałe oraz łatwe w serwisie. Niestety żadne z tych określeń nie pasuje do produktów firmy Mavic. Absolutnie nie odmawiamy Mavicowi ogromnego wkładu w rozwój kolarstwa, odnosimy jednak nieodparte wrażenia, że Francuzi w pewnym momencie postanowili wykorzystać dorobek swoich poprzedników i przeszli do strategii marketingowej zwanej popularnie „odcinaniem kuponów”. Bardzo niechętnie przyjmujemy koła Mavic na serwis, gdyż większość z nich złożona jest z komponentów dramatycznie niskiej jakości – zupełnie jakby producent nie przewidywał, że będą kiedykolwiek naprawiane. Ponadto serwisując produkty Mavica i mierząc się z kolejnym nietypowym i niedorzecznym rozwiązaniem technicznym często nasuwa się pytanie „ciekawe, co artysta miał na myśli?”. Można się jedynie domyślać, że artysta chciał przyoszczędzić na czym tylko się da, a klientom wciskał przy tym marketingowe bajki, obiecując iluzoryczne korzyści.

 

Katedra wyznawców Mavica

Poniżej przedstawiamy listę naszych zarzutów do kół Mavic:
- stalowe nyple w tańszych modelach kół – dlaczego nie mosiężne? Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o wiadome;
- 20 szprych w przednim i tylnym kole – pozwala używać tych samych obręczy w przednim i tylnym kole – to oszczędność kosztem sztywności bocznej tylnego koła. Mała liczba szprych w tylnym kole oznacza konieczność użycia grubych szprych, które nie pracują w środkowej sekcji przez co są bardziej podatne na zmęczenie materiału i pękanie;
- zaplot na słoneczko w tylnym kole z lewej strony – pogarsza relację naprężenia, co skutkuje pękaniem szprych spowodowanym męczeniem się materiału;
- szprychy z niskiej jakości stali podatnej na korozję – badziewie. Wysokiej jakości szprychy, np. Sapim czy DT Swiss są wykonane ze stali nierdzewnej lub kwasoodpornej;
- szprychy malowane proszkowo – znowu dziadostwo. Wysokiej jakości szprychy stalowe są czernione chemicznie, a aluminiowe są anodowane;
- łożyska ślizgowe w bębenkach – kolejna dziadowska oszczędność. Zamiast czterech łożysk maszynowych Mavic w tylnych piastach stosuje jedno łożysko ślizgowe i trzy łożyska maszynowe, które szybciej się zużywają, przez zwiększone obciążenie;
- obręcze malowane proszkowo – to dodatkowa masa i konieczność czyszczenia otworów obręczy z nadmiaru lakieru przed zapleceniem. Wysokiej jakości obręcze są anodowane;
- obręcze podwójnie oczkowane – po pewnym przebiegu wewnętrzne oczka w obręczach Mavic próbują wydostać się na zewnątrz rozpychając profil obręczy od środka. Może na poziomie koncepcyjnym ten patent działał jak złoto.
- aluminiowe obręcze z karbonowymi nakładkami - ciężka tandeta (dosłownie). Jakikolwiek zysk aerodynamiczny "zjedzony" jest przez bardzo wysoką masę;
- zastosowanie małych i nietypowych łożysk w rozmiarach 608 i 609, które szybko padają i są trudno dostępne.

Większość tych zarzutów nie dotyczy wyższych modeli tej marki, które ciągle chętnie będziemy przyjmować na serwis. Jakość komponentów z jakich są złożone jest w zupełności akceptowalna i umożliwiająca naprawy. Poza tym szkoda żeby klucze do ich szalonych patentów które i tak mamy leżały i kurzyły się.

(od 2022 roku nie przyjmujemy już kół innych producentów na serwis, powody opisaliśmy TUTAJ) 

narzędzia mavic

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl